Travel
G D Z I E B Y Ł E M
Niektóre z miejsc, jakie zwiedziłem podczas licznych wypraw, często niespodziewanych, pod wpływem chwili, zawsze organizowanych na własną rękę, bez pośrednictwa biur podroży. W ciągu 15 lat przejechałem samochodem ca 3.000.000 kilometrów. Przeżyłem 40 stopni mrozu na północy Szwecji, oraz upał 40 stopni w Turcji. Zjechałem samochodem Izrael, odwiedzając miejsca kultur chrześcijańskiej, żydowskiej i arabskiej. Przeszedłem Golgotę prawie dwa tysiące lat po Chrystusie. Jadłem barracudę w ruinach Ceasarei. Pływałem w Morzu Martwym. W Hiszpanii przejechałem samochodem ca 3500 km, zatrzymując się w najbardziej nieprawdopodobnych miejscach, które mnie fascynowały urodą. Alhambra w Granadzie wraz z ogrodami zadziwiła mnie swym pięknem. Toledo oszołomiło przemieszaniem kultur żydowskiej, arabskiej, chrześcijańskiej. Życie nocne Madrytu przekonało mnie, że prawdą jest powiedzenie: Życie jak w Madrycie – zaczyna się o 24 tej, kończy 5-6 rano. Gibraltar i małpy w Gibraltarze też znalazły się w programie jednej z wypraw. Przylądek Trafalgar oglądałem, pogryzając grilowane kalmary. Kadyks – najstarsze miasto Europy, rozczarował mnie bardzo. Odwiedziłem Luxemburg, Lichtenstein, Szwajcarię. W Trewirze, najstarszym mieście Niemiec, popijając delikatne wino reńskie, podziwiałem Porta Nigru z czasów rzymskich. Wiedeń przeszedłem wzdłuż i wszerz w ciągu kilku dni. W Budapeszcie byłem 3 razy, urzeczony pięknem i termami. Bratysława dwa razy znalazła się na trasach podroży. O Pradze mogę długo opowiadać – powiem krótko: jest cudowna. Berlin zwiedzałem nie raz, byłem po jednej, po drugiej stronie w czasach, kiedy Niemcy były podzielone. Oslo – to jedno z miast, gdzie chciałbym mieszkać. Helsinki, Kopenhaga, Ryga to inne miasta Europy, jakie zwiedziłem. W Mariehamn, stolicy autonomicznych wysp Ålandzkich, byłem kilka razy. Londyn i Paryż nie podobały mi się, były zbyt duże, przytłaczające. Byłem też w Zurichu, Bazylei, Freiburgu, Heidelbergu, Strassbourgu. Dwa kraje zjeździłem i zwiedziłem wzdłuż i wszerz, lecz nadal odkrywam nowe cudowne miejsca. Mowa o Szwecji oraz Polsce. Zrealizowałem marzenie wielu lat – byłem dwukrotnie w Islandii, przejeżdżając samochodem kilkaset kilometrów. Dotarłem nawet za Koło Polarne. (Zostaje wyprawa na równik). Planuję przejazd Norwegii wzdłuż fiordów, podróże na Nordkapp, do Meksyku, na Kubę, kraje Ameryki Łacińskiej.
Jedne z najlepszych przewodników podróżnych. Korzystam z nich często, przygotowując podróże:
|
Recent Comments